Wpisy archiwalne w kategorii
CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI
Dystans całkowity: | 1745.57 km (w terenie 91.20 km; 5.22%) |
Czas w ruchu: | 72:22 |
Średnia prędkość: | 17.19 km/h |
Maksymalna prędkość: | 47.40 km/h |
Suma podjazdów: | 180 m |
Liczba aktywności: | 33 |
Średnio na aktywność: | 52.90 km i 3h 17m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 21 października 2012
Kategoria 50 KM- 100 KM, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI
Z Tatą zwiedzić daleką rodzine

Nowy Rynek we Widawie© nynu
- DST 75.48km
- Czas 04:42
- VAVG 16.06km/h
- VMAX 30.60km/h
- Sprzęt Czarna Helena
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 20 października 2012
Kategoria 0- 50 KM, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI
Grzybobranie

Piękna polska jesień© nynu

Dziwne kwiaty koło bunkra© nynu

Powrót do domku© nynu
- DST 27.34km
- Czas 02:06
- VAVG 13.02km/h
- VMAX 37.00km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 października 2012
Kategoria 0- 50 KM, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI
Z Piotkiem do meckiej woli

Ruiny Stacji Męcka Wola© nynu

Jazda po dk14© nynu
- DST 21.81km
- Czas 01:37
- VAVG 13.49km/h
- VMAX 40.40km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 sierpnia 2012
Kategoria 101 KM <, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI
Ślesin - Zduńska wola - Krobanów - Zduńska wola
Powrót do domu był nie zwykle szybki i nie wiele rzeczy się działo.
Wstaliśmy o 3.40 bo nikomu nie chciało się wstawać. Potem szybko msza święta coś zjeść i w drogę. Ksiądz Marcin jechał z nami. On wybrał się w wycieczkę na wchód polski. Wyjazd 5.30 szybkie wyjechanie z Ślesina, potem wjazd do Konina, elektrownie trochę bloków których nie było widać przez mgłę i to wszystko. Nic się nie działo a śr. prędkość 25-30 km/h W Tuliszkowie pierwszy krótki postój. Za Tuliszkowem przerwa na sprawy natury fizycznej. W Turku wjechaliśmy do znajomego księdza który nas ugościł i dał nam sporo wafelków ;] Z Turka do Uniejowa była droga rowerowa. W okolicach Porczyn Andrzejowi zepsuł rower. Przerzutki weszły w szprychę i cały rower do wymiany ;/. Andrzej się został a my jak najszybciej w okolice Szadku by Ksiądz wziął auto i pojechał po Andrzeja. Ja sam wróciłem do Zduńskiej. Po południu pojechałem do Karoliny z Kamilą (Krobanów).


Wstaliśmy o 3.40 bo nikomu nie chciało się wstawać. Potem szybko msza święta coś zjeść i w drogę. Ksiądz Marcin jechał z nami. On wybrał się w wycieczkę na wchód polski. Wyjazd 5.30 szybkie wyjechanie z Ślesina, potem wjazd do Konina, elektrownie trochę bloków których nie było widać przez mgłę i to wszystko. Nic się nie działo a śr. prędkość 25-30 km/h W Tuliszkowie pierwszy krótki postój. Za Tuliszkowem przerwa na sprawy natury fizycznej. W Turku wjechaliśmy do znajomego księdza który nas ugościł i dał nam sporo wafelków ;] Z Turka do Uniejowa była droga rowerowa. W okolicach Porczyn Andrzejowi zepsuł rower. Przerzutki weszły w szprychę i cały rower do wymiany ;/. Andrzej się został a my jak najszybciej w okolice Szadku by Ksiądz wziął auto i pojechał po Andrzeja. Ja sam wróciłem do Zduńskiej. Po południu pojechałem do Karoliny z Kamilą (Krobanów).

Wyjazd z Ślesina© nynu

Przerwa za Tuliszkowem© nynu

Kościół w Turku© nynu
- DST 141.58km
- Czas 06:56
- VAVG 20.42km/h
- VMAX 35.80km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 sierpnia 2012
Kategoria 101 KM <, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI
Zduńska wola- Ślesin
I pierwszy cel na 2013 przyszedł szybciej niż myślałem.
Dwa dni wcześniej umówiliśmy się z Andrzejem że jedziemy do Lichenia. To było dla mnie nie realne... Ale Jak się okazało dałem rade.
O 4.30 pobudka, ogarnięcie się i o 5.30 wyszedłem aby przy pomniku spotkać się z Andrzejem. Początkowo kropiło i było zimno. Przy wiadukcie pierwszy przystanek aby ubrać kurtki i jak na złość skończyło padać. Drugi nie oczekiwany przystanek przy torach. Pociąg stał na samym przejeździe przez 10 minut. Przez Szadek przejechaliśmy i pierwszy przystanek w Zygrach. Pamiętam te miejsce z dawnych lat gdy jeździłem tam z ojcem. Zdjęliśmy kurtki i w drogę. Za Zygrami mała przerwa na siuiu ;p Przed Uniejowem zaczęła się droga rowerowa na której mi się dłużyło aby do jechać do ronda. Dojechaliśmy na rynek i tam pierwsza porządna przerwa. Ja poszedłem poszukać pocztówek a Andrzej jadł spokojnie śniadanie. I w tym momencie odkryłem nową rzecz w liczniku. Przerwa miała być przez pół godziny a potrwała godzinę. Pojechaliśmy nad Termy Uniejów i nad plaże. Gorąca woda tryskała do Warty aż kąpać się chciało. Wyjechaliśmy z Uniejowa i po około 10 Km spełnił się nowy cel: Dojechać Do Województwa Wielkopolskiego. Zaraz po tym kolejny cel: Dojechać do Autostrady. Mały odpoczynek przy autostradzie i dalej do Dąbia. W Dąbiu krótki odpoczynek. W drodze do Koła minęliśmy miejsce zagłady Żydów. W Kole mały odpoczynek w parku gdzie poznaliśmy ludzi z Lichenia. Droga z Koła do Lichaenia strasznie się dłużyła. Podobał mi się mocny podjazd w miejscowości Wysokie. W Licheniu zjedliśmy obiad w domu pielgrzyma, odpoczynek godzinny nad jeziorem, modlitwa przy obrazie. Po Licheniu następny cel: Półwiosek stary. Byłem tam na koloniach w 2009. Gdy wjechaliśmy akurat była tam grupa Zduńskowolska. Umówiłem się tam z Kubą. Poszliśmy nad plaże i zaczęliśmy się "pluskać" Żal było wyjeżdżać. W Ślesinie spotkaliśmy się z Księdzem Marcinem, który nas ugościł. W nocy poszliśmy z Andrzejem zwiedzić Miasto.













![Mój rowerek w Licheniu ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,310850,20120821,moj-rowerek-w-licheniu.jpg)









Dwa dni wcześniej umówiliśmy się z Andrzejem że jedziemy do Lichenia. To było dla mnie nie realne... Ale Jak się okazało dałem rade.
O 4.30 pobudka, ogarnięcie się i o 5.30 wyszedłem aby przy pomniku spotkać się z Andrzejem. Początkowo kropiło i było zimno. Przy wiadukcie pierwszy przystanek aby ubrać kurtki i jak na złość skończyło padać. Drugi nie oczekiwany przystanek przy torach. Pociąg stał na samym przejeździe przez 10 minut. Przez Szadek przejechaliśmy i pierwszy przystanek w Zygrach. Pamiętam te miejsce z dawnych lat gdy jeździłem tam z ojcem. Zdjęliśmy kurtki i w drogę. Za Zygrami mała przerwa na siuiu ;p Przed Uniejowem zaczęła się droga rowerowa na której mi się dłużyło aby do jechać do ronda. Dojechaliśmy na rynek i tam pierwsza porządna przerwa. Ja poszedłem poszukać pocztówek a Andrzej jadł spokojnie śniadanie. I w tym momencie odkryłem nową rzecz w liczniku. Przerwa miała być przez pół godziny a potrwała godzinę. Pojechaliśmy nad Termy Uniejów i nad plaże. Gorąca woda tryskała do Warty aż kąpać się chciało. Wyjechaliśmy z Uniejowa i po około 10 Km spełnił się nowy cel: Dojechać Do Województwa Wielkopolskiego. Zaraz po tym kolejny cel: Dojechać do Autostrady. Mały odpoczynek przy autostradzie i dalej do Dąbia. W Dąbiu krótki odpoczynek. W drodze do Koła minęliśmy miejsce zagłady Żydów. W Kole mały odpoczynek w parku gdzie poznaliśmy ludzi z Lichenia. Droga z Koła do Lichaenia strasznie się dłużyła. Podobał mi się mocny podjazd w miejscowości Wysokie. W Licheniu zjedliśmy obiad w domu pielgrzyma, odpoczynek godzinny nad jeziorem, modlitwa przy obrazie. Po Licheniu następny cel: Półwiosek stary. Byłem tam na koloniach w 2009. Gdy wjechaliśmy akurat była tam grupa Zduńskowolska. Umówiłem się tam z Kubą. Poszliśmy nad plaże i zaczęliśmy się "pluskać" Żal było wyjeżdżać. W Ślesinie spotkaliśmy się z Księdzem Marcinem, który nas ugościł. W nocy poszliśmy z Andrzejem zwiedzić Miasto.

Pierwszy przystanek. Zygry© nynu

Rynek w Uniejowie© nynu

Rowerek w Uniejowie© nynu

Widok z mostu na Warcie.© nynu

Zamek w Uniejowie© nynu

Gorąca woda z term.© nynu

Wjazd do Wielkopolski© nynu

Autostrada A2© nynu

Rondo w Dąbiu© nynu

Ścieszka nad Ner© nynu

Pomnik pomordowanych żydów© nynu

Biedronka w Kole. Jedyne zdjęcie z Koła© nynu

Cel osiągnięty. Licheń© nynu
![Mój rowerek w Licheniu ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,310850,20120821,moj-rowerek-w-licheniu.jpg)
Mój rowerek w Licheniu ;]© nynu

Plaża w Półwiosku Starym© nynu

Wejście na Plaże© nynu

Tyle wspomnien© nynu

Plaża w Ślesinie© nynu

Smooook© nynu

Centrum Ślesina© nynu

Rynek w Ślesinie© nynu

Wieża radiowa w Ślesinie© nynu

Brama Napoleona© nynu
- DST 137.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 sierpnia 2012
Kategoria 50 KM- 100 KM, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI
Do Zelowa
Zdw- pruszków- czerstkow - buczek -zelow - buczek -sedziejowice - pruszków - karsznice - grabia - brzeski - ptaszkowice- zdw. Jechalo sie fajnie szybko i nowe rekordy pobite




Opuszczona stacja paliw w Zelowie© nynu

Opuszczony kiosk na stacji paliw w Zelowie© nynu

Moja Czarna Helena© nynu

Rynek w Zelowie© nynu
- DST 82.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 sierpnia 2012
Kategoria 50 KM- 100 KM, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI
Do Warty
Jazda z Tatą i Woldemordem do Warty, średnia około 10 km/h przez Waldka ;/ W Warcie Waldek nam trochę opowiedział, i zamiast wracać przez Sieradz jechaliśmy jakimś polami przez Rude co nam dało trochę kilometrów. Ale za to jakie dobre jabłka były ;]





Panorama z górki cmentarnej w Warcie© nynu

Panorama Warty© nynu

Cmentarz We WArcie© nynu

Cmentarz we Warcie© nynu

Agenci w kamizelkach© nynu
- DST 72.18km
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 17 lipca 2012
Kategoria 101 KM <, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI
Do Częstochowy
Wyjechać miałem o 3 rano ale z przyczyn nie zależnych ode mnie (za długo spałem) wyjechałem 15 minut później. Już po 15 minutach byłem w Ptaszkowicach.

Już robiło się jasno ;]
Pierwszy przystanek w Szczercowie o 5.40 Na miejscowym przystanku autobusowym było dużo osób czekających na autobus do Bełchatowa. Gdy podjechał jedna pani była w sklepie i zaczęła biec na niego i się wywróciła na środku ulicy. Z nudów zacząłem słuchać radia którego słuchałem aż do Lubojny.
















Poranek w Ptaszkowicach© nynu
Już robiło się jasno ;]
Pierwszy przystanek w Szczercowie o 5.40 Na miejscowym przystanku autobusowym było dużo osób czekających na autobus do Bełchatowa. Gdy podjechał jedna pani była w sklepie i zaczęła biec na niego i się wywróciła na środku ulicy. Z nudów zacząłem słuchać radia którego słuchałem aż do Lubojny.

5:40 w Szczercowie© nynu

Zwałowisko w Szczercowie© nynu

Nadciągają chmury© nynu

Prawie połowa drogi© nynu

Most czy rurociąg :D?© nynu

Jedyna atrakcja turystyczna w Strzelcach Wielkich© nynu

Fontanna w Nowej Brzeźnicy© nynu

Szukaj Kosza ale gdzie :D?© nynu

Ceglany kościół w Nowej Brzeźnicy© nynu

Pierwszy raz opuszczam rowerem województwo Łódzkie© nynu

Wjazd do Województa Śląskiego© nynu

Centrum Częstochowy© nynu

Ratusz w Częstochowie© nynu

KFC w Częstochowie© nynu

Powrót Pociągiem© nynu
- DST 121.60km
- Czas 07:00
- VAVG 17.37km/h
- VMAX 39.80km/h
- Temperatura 18.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 28 czerwca 2012
Kategoria 50 KM- 100 KM, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI
Zduńska wola - Sieradz - Burzenin - Rembieszów - Zduńska wola

Banan i ja przed Burzeninem© nynu

Odpoczynek w burzeninie i szukanie trasy© nynu

Dziewczyny odpoczywają© nynu

Chmury z elektrowni bełchatow© nynu
- DST 63.20km
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 25 czerwca 2012
Kategoria 0- 50 KM, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI
Do Koksia

burza nad rzechtą© nynu

Zachód słońca© nynu

Tęczna na dk 12© nynu
- DST 28.10km
- Aktywność Jazda na rowerze