Wpisy archiwalne w kategorii
Pieszo
Dystans całkowity: | 153.11 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 01:00 |
Średnia prędkość: | 20.17 km/h |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 10.94 km i 0h 30m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 4 kwietnia 2013
Kategoria Pieszo
Zgierz
- DST 11.94km
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 2 kwietnia 2013
Kategoria Pieszo
Pabianice
Opis niebawem
- DST 14.44km
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 marca 2013
Kategoria Pieszo
14-03
- DST 13.30km
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 stycznia 2013
Kategoria Pieszo
Zwiedzić stare nowe miasto
I zaczęło się to co chciałem. Zwiedzić Głogów od środka. Spotkałem się z Tomkiem przy Bramie Brzostowskiej by później iść na Stare Miasto i potem na Dworzec. Wieczorem poszliśmy nad odrę.
Za dużo horrorów oglądałem żeby nie wiedzieć jak się skończy© nynu
Fragment murów miejskich© nynu
Fragment murów miejskich© nynu
Ratusz we Głogowie© nynu
Ruiny - 60 lat po wojnie© nynu
Centrum Głogowa© nynu
Dziewczynka karmiąca gołębie© nynu
Nad Odrą - Serby Stare© nynu
- DST 5.78km
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 stycznia 2013
Kategoria Pieszo
Grać w piłkę gdy ona jest w śniegu czy turlać się z górki... to i to
Druga część wpisu to szaleństwa na nogach... nie rowerkiem. Żeby tagi się nie pomyliły. To od początku. O 16 poszedłem z Hubertem pograć w piłkę, żeby było śmieszniej graliśmy na nieodśnieżonym boisku. Śnieg do kolan a my gramy :D mieliśmy grać w korkach ale zdecydowaliśmy się na trapery. Szczerze... to nic się nie dało zrobić. Kamila do mnie zadzwoniła i się spytała czy idziemy na górkę. No ok... Na górce byliśmy o 18. Zjeżdżanie na sankach to już nie dla nas. Stwierdziliśmy że rzucamy się w śnieg i się turlamy z górki. Gdy skończyliśmy zabawę poszliśmy do Kamili się ogrzać. Gdy się ogrzaliśmy poszliśmy do świrka nagrać kolejną nutkę ;] i po 22 do domku. KONIEC ;]
Śniegu więcej niż wielkość piłki.© nynu
I teraz tu biegaj po czymś takim© nynu
Nie odśnieżone boisko ;/© nynu
bałwanek na parapecie© nynu
- DST 7.00km
- Temperatura -9.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 stycznia 2013
Kategoria Pieszo
Dzień babci ... Autobusem do Karsznic
Od rana było epicko;] Super, mega paczka z Konina oraz 5 innych.
Po południu pojechałem z Piotkiem do Babci. Dodając fakt iż zdążyliśmy na autobus ścigając się z nim na odcinku 500 metrów to szału nie było. Jutro jak plany pozwolą to jadę na S8
Po południu pojechałem z Piotkiem do Babci. Dodając fakt iż zdążyliśmy na autobus ścigając się z nim na odcinku 500 metrów to szału nie było. Jutro jak plany pozwolą to jadę na S8
Paczka z Konina© nynu
W Autobusie© nynu
Budowa hali warzywnej... chyba© nynu
- DST 2.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 stycznia 2013
Kategoria Pieszo
Do Kamili + Karsznice
- DST 5.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 stycznia 2013
Kategoria Pieszo
Po Sieradzu na ... wagarach ?
- DST 19.39km
- Aktywność Jazda na rowerze
1 Dzień zbierania paczek i już się zaczyna
Teraz na blogu łączę dwie rzeczy. Zbieranie kilometrów i zbieranie gadżetów. Kolekcje mam sporą ale to nie dziś :) Dziś z rana dostałem 4 paczki.
Z Gorlic, Nowego Sącza, Biecza i gminy Ożarowice.
T-shirt, pocztówka, przypinka, smycz, breloki , MAPY I PRZEWODNIKI ^^ miła niespodzianka. Bardzo za nie dziękuję. I już wiem że tamtejsze rejony na pewno muszę odwiedzić ;)
NAJLEPSZA DZIŚ PACZKA... POWIAT NOWOSĄDECKI.
Z Gorlic, Nowego Sącza, Biecza i gminy Ożarowice.
T-shirt, pocztówka, przypinka, smycz, breloki , MAPY I PRZEWODNIKI ^^ miła niespodzianka. Bardzo za nie dziękuję. I już wiem że tamtejsze rejony na pewno muszę odwiedzić ;)
NAJLEPSZA DZIŚ PACZKA... POWIAT NOWOSĄDECKI.
Epicko ;] 09-01-19© nynu
A tak dziś prezentuję się ratusz 9/1/13© nynu
- DST 6.93km
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 8 stycznia 2013
Kategoria Pieszo
Po Sieradzu na Zamek i po Zduńskiej bez celu
od rana leń z powodu wolnego zamienił się w istny spontan. Huber zaprosił mnie do Sieradza by "pozwiedzać" i iść do cit. W Cit pan dał nam różne ulotki związane z Sieradzewem i Grzebień sławnego na świecie fryzjera, jakiego ... zapomniałem. Polecili nam zwiedzić tamtejszy zamek, którego nie ma:) samo wzgórze. Tam mały odpoczynek. Strasznie zimno nam było. Bubuś poszedł pozwiedzać bunkry a ja no cóż żeby nie zamarząć poszedłem z nim. Powrót na autobus był jak byśmy szli przez dżungle. Przez pola, lasy płoty, boiska, parki :D ale grunt że na autobus zdążyliśmy. Jak przyjechałem przyszedł do mnie Kurier i dostałem paczkę... cegieł :D Wieczorem poszedłem do Kamili i koniec dnia ;]
- DST 10.26km
- Aktywność Jazda na rowerze