Informacje

  • Wszystkie kilometry: 6296.57 km
  • Km w terenie: 217.30 km (3.45%)
  • Czas na rowerze: 9d 17h 13m
  • Prędkość średnia: 16.06 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nynu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

50 KM- 100 KM

Dystans całkowity:1033.97 km (w terenie 15.00 km; 1.45%)
Czas w ruchu:27:46
Średnia prędkość:18.64 km/h
Maksymalna prędkość:45.10 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:68.93 km i 3h 58m
Więcej statystyk
Wtorek, 13 maja 2014 Kategoria 50 KM- 100 KM

warta

Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 Kategoria 50 KM- 100 KM, Z Tatą

lany potem poniedzialek

  • DST 56.29km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:56
  • VAVG 19.19km/h
  • VMAX 45.10km/h
  • Sprzęt Czarna Helena Part 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 kwietnia 2014 Kategoria 50 KM- 100 KM, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI, Z Tatą

Ekspresowe Odkrywanie Ekspresówek.

S8 - sprawca całego zamieszania
S8 - sprawca całego zamieszania © nynu
Dziś zacznę od tego że dzień zaczął mi się od mega mega dużego farta. Miałem szkołę (chodzę do zaocznej) na 8 rano, wstałem o 7:40, a w szkole byłem o 8:40... gdzie tu fart? ano przychodzę a Pani od Polskiego jeszcze nie ma :D przyszła kilka minut po mnie. Nooooo super. Dalej już dzień minął jak normalny szkolny dzień tylko że no spóźniłem się na występ i nie poszedłem na niego, szkoda :/ 
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i po tym jak wróciłem ze szkoły, zjadłem obiad i się troszkę ogarnąłem Tata zaprosił mnie na wycieczkę rowerową, no bo jak by że inaczej w słoneczną niedziele. (miałem jeszcze opcję iść o 17 grać na orliku). Na szybko ustalamy trasę i w drogę. Wybór padł na wyprawę którą Tato odbył tydzień temu odbył, czyli S8 aż do drogi wojewódzkiej 481 i powrót. S8 przejechałem już wdłuż i wszerz od Marzenina do Sieradza, więc ta droga wojewódzka była w moich myślach daleko.
Dojechaliśmy Paprocką na budowę i się zaczęło... jako że ostatnio wylali beton pierwszy raz jechałem środkiem a nie drogą serwisową. Po jakiś 300 metrach przerwa na zwiedzenie zielonego mostu który będzie służył ludziom do przejścia z jednego mopu do drugiego. 
Tu zaczęła się przygoda z S8 (Paprotnia)
Tu zaczęła się przygoda z S8 (Paprotnia) © nynu
Most przy MOP Paprotnia
Most przy MOP Paprotnia © nynu
A żeby wejść na ten most trzeba było się wspiąć na niego
A żeby wejść na ten most trzeba było się wspiąć na niego © nynu
Środkiem, czy tam główną drogą jechaliśmy aż do okolić Mołdawina, gdzie "Gruba Berta" nakładała świeże warstwy betonu i nie dało się przejechać, czekała mnie dwu kilometrowa jazda po kamieniach, czyli drodze serwisowej. Z tych dwóch kilometrów przejechałem tylko około 100 metrów, no bałem się o rower, wiem jak jazda po tej drodze się kończy (tak pi razy oko to już przez nią 4 razy wymieniałem dętki w rowerze). Był to jedyny moment aż do Pabianic gdzie musiałem się pożegnać z drogą główną. 
W okolicach Swędziejeniewic zrobiłem krótką przerwę na rozmowę z ochroniarzem, co? jak? dlaczego? i po ile? Ogólnie to się dowiedziałem że nie powinni nas przepuszczać bo ostatnio zdarzył się wypadek przed Paprotnią i inspekcja pracy zabroniła wpuszczać zwiedzających na budowę. Nikt do tego na szczęście się nie stosuje. Od tego czasu Jazda aż do Łasku staje się nudna i ogólnie nic się nie dzieje. Jedzie się szybko, z wiatrem no ogólnie super. 
Nad Węglówką
Nad Węglówką © nynu
Świeżo wylany beton
Świeżo wylany beton © nynu
Budowa węzła
Budowa węzła "Zduńska Wola Karsznice" © nynu
Rondo na tym węźle
Rondo na tym węźle © nynu
Most nad Grabią
Most nad Grabią © nynu
A tu sama Grabia
A tu sama Grabia © nynu
Gdy dojechaliśmy już do miejsca gdzie tydzień temu tata skończył swą przygodę z S8 czyli do Sieganowa zdecydowaliśmy się jechać dalej, było za przyjemnie :3 Kilka Kilometrów dalej złapał nas ochroniarz informując że nie da rady dalej przejechać po tej stronie, że musimy przejechać czy też przejść na drugą jezdnie. I tak też zrobiliśmy. Dalej, czyli aż do węzła Pabianice też się nic nie działo, i to ze zdwojoną siłą przez ekrany dźwiękochłonne. Jak i też z kilometra na kilometr było widać coraz bardziej zaawansowanie budowy. 
Grabie przecinamy po raz drugi, tym razem za Łaskiem
Grabie przecinamy po raz drugi, tym razem za Łaskiem © nynu
Linia Kolejowa Łask - Herbertów, w tle baza NATO
Linia Kolejowa Łask - Herbertów, w tle baza NATO © nynu
Węzeł Róża
Węzeł Róża © nynu
Gdzieś za tymi ekranami płynie sobie rzeczka Pabianka
Gdzieś za tymi ekranami płynie sobie rzeczka Pabianka © nynu
Rowerek na ekspresówce :3
Rowerek na ekspresówce :3 © nynu
Już za niedługo się pożegnam z S8
Już za niedługo się pożegnam z S8 © nynu
Zjazd do Pabianic
Zjazd do Pabianic © nynu
Za chwilę będę tam na dole
Za chwilę będę tam na dole © nynu
Mega super inteligenty koniec drogi rowerowej
Mega super inteligenty koniec drogi rowerowej © nynu
W samych Pabianicach zjechaliśmy na boczne uliczki, pozwiedzać miejsc w których jeszcze nie byliśmy. Tym sposobem udało nam sie zagubić :D Musieliśmy się pytać kogoś o drogę. Udało nam się dojechać do nowo otwartego  Mc Donalda, niestety za duża kolejka a czasu mało (byliśmy tam o 19), to żeby zjeść coś ciepłego wstąpiliśmy do KFC. Tam pseudo kolacja, jeszcze kupienie napoju w Biedronce i tym sposobem pożegnałem się z Pabianicami. 
Pabianice
Pabianice © nynu
Pabianice blokowisko
Pabianice blokowisko © nynu
Robiło się coraz ciemniej, a nam spieszyło się do domu. Jako że my jesteśmy inteligentni to zachciało się zjechać z drogi na Łask i wjechaliśmy na S14 którą otworzą za kilka dni. Jest w sumie ona już wybudowana. 
S14 - dwie Ekspresówki w ciągu jednego dnia...nieźle
S14 - dwie Ekspresówki w ciągu jednego dnia...nieźle © nynu
Jazda po niej była mega szybka, niestety podczas jazdy zaszło słońce. Jazda w ciemności zapewniona. 
Węzeł w Dobroniu
Węzeł w Dobroniu © nynu
Już w okolicach Łasku dogoniła nas noc, musieliśmy zjechać z drogi która była:
-Pusta
-Szybka
-Cała dla nas
-no ogólnie....SUPER
Na drogę krajową, a jako że krajową to i ciężarówki. W Łasku obowiązkowo na pięknie wyremontowany rynek  i tam jak nazłość telefon mi się rozładował. Dalej to już drogą którą znam na pamięć (i dobrze) w kompletnej Ciemności. 
Centrum Łąsku (wykonane z  telefonu taty)
Centrum Łasku (wykonane z telefonu taty) © nynu
Ciemno wszędzie, hałas wszędzie... kilka km od Zduńskiej
Ciemno wszędzie, hałas wszędzie... kilka km od Zduńskiej © nynu
Route 2 544 621 - powered by www.bikemap.net

AAAA... jeszcze jako że dziś spotkałem się z koleżanką i okazało się że ona czyta moje wypociny (słodkiego blogaska) to specjalnie dla niej. "DUPA MARYNI"  

  • DST 88.72km
  • Czas 04:39
  • VAVG 19.08km/h
  • VMAX 44.40km/h
  • Sprzęt Czarna Helena Part 2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 sierpnia 2013 Kategoria 50 KM- 100 KM

Zdw - sieradz- złoczew - burzenin -zdw

Brak kompa ciągle doskwiera :/
  • DST 88.96km
  • Czas 04:50
  • VAVG 18.40km/h
  • VMAX 36.20km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 lipca 2013 Kategoria 50 KM- 100 KM

Mial być złoczew wyszła charłupia

Z tata. Zdw-sieradz-klocko-charlupia wielka-smardzew-sieradz -zdw
  • DST 55.51km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:16
  • VAVG 16.99km/h
  • VMAX 38.90km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 października 2012 Kategoria 50 KM- 100 KM, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI

Z Tatą zwiedzić daleką rodzine

Nowy Rynek we Widawie © nynu
  • DST 75.48km
  • Czas 04:42
  • VAVG 16.06km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Sprzęt Czarna Helena
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 sierpnia 2012 Kategoria 50 KM- 100 KM, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI

Do Zelowa

Zdw- pruszków- czerstkow - buczek -zelow - buczek -sedziejowice - pruszków - karsznice - grabia - brzeski - ptaszkowice- zdw. Jechalo sie fajnie szybko i nowe rekordy pobite

Opuszczona stacja paliw w Zelowie © nynu

Opuszczony kiosk na stacji paliw w Zelowie © nynu

Moja Czarna Helena © nynu

Rynek w Zelowie © nynu
  • DST 82.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 sierpnia 2012 Kategoria 50 KM- 100 KM, CIEKAWE WPISY ZE ZDJĘCIAMI

Do Warty

Jazda z Tatą i Woldemordem do Warty, średnia około 10 km/h przez Waldka ;/ W Warcie Waldek nam trochę opowiedział, i zamiast wracać przez Sieradz jechaliśmy jakimś polami przez Rude co nam dało trochę kilometrów. Ale za to jakie dobre jabłka były ;]
Panorama z górki cmentarnej w Warcie © nynu
Panorama Warty © nynu

Cmentarz We WArcie © nynu

Cmentarz we Warcie © nynu

Agenci w kamizelkach © nynu
  • DST 72.18km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 lipca 2012 Kategoria 50 KM- 100 KM

Nad rzekę przez Sieradz

  • DST 50.00km
  • Temperatura 32.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 lipca 2012 Kategoria 50 KM- 100 KM

Rzeka + Karsznice

  • DST 58.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl